Początek rozgrywek Wiosna 2006 - pierwsze sygnały

Według nieoficjalnych informacji ze strony BKS-u początek rozgrywek przewidziany (jeśli pogoda pozwoli) jest już na 25-26 marca. Jak zdobędziemy telefon do organizatora (kontaktem z org. zajmował się zwykle Kaczmar) to trzeba będzie przedzwonić i dać im znać że jesteśmy zainteresowani, żeby nie brali nas za jakiś nowicjuszy i brali pod uwagę w kontaktach przedsezonowych, tak abyśmy mieli pewność że na 100 proc. zagramy.

W sumie dobry termin bo to w miarę niedługo już. Przed ligą proponowałbym rozegrać 3 sparingi w kolejne soboty marca. (na 4 marca wstępnie był dogadywany BKS, może Drink Team by się też zebrał i ktoś jeszcze)

Przed chwilą rozmawiałem z Krzysztofem: do kwestii sparingu w marcu odniósł się entuzjastycznie. Wklepię tez tutaj Piotrek ten telefon do organizatora o który mi na PW pisałeś

Krzysztof ma namiar na komórkę do gościa o nazwisku Perz /to może być ten młodszy z sędziów/ - 0 504 694 304

dzięki za tel. wydaje mi się, że ten gościu o którym piszesz to nie sędzia, tylko ten jeden z organizatorów który czasami się pojawiał (taki średniego wzrostu z krótkimi włosami). Spróbuje przedzwonić do niego i spytać się czy mu przesłać nasze namiary na maila żeby jakby co być powiadomionymi.
Zebranie organizacyjne w sprawie ligi pewnie będzie w takim razie na samym początku marca

nie zauważyłem wcześniej że namiary na Adama Perza są na stronie ligi. wysłałem mu już maila z namiarami na siebie, nakreślając sytuację i wyrażając naszą chęć dalszej gry. jak nie będzie odpowiedzi przez dłuższy czas to przedzwonie.

no oczywoiscie ja tez jestem jak najbardziej za gra sobotnia. co do ewentualnego sparingu to mam jeszcze namiary na tego kolesia co po meczu z brazylami nam proponowal meczyk i ewentualnie mozna pogadac z mackiem czy jego team z ligi fanow nie znalazlby jakiegos wolnego terminu.

myślę że za sobotę będzie większość no ale zobaczymy. co do sparingów to na 4 marca wstępnie umówiony z Górkami, chyba na boiskach ligowych o ile aura pozwoli, na 11 można by z drink teamem, i wtedy zostaje nam na 18 termin, kiedy to by można ze wspomnianymi przez Kubę zespołami albo np FC Młynów czy z jakimiś innymi z ligi.

Sobota z przyzwyczajenia chyba najbardziej mi pasuje, wiec jestem za nia.
Co do sparingu to ja moge zorganizowac mecz z moim bankiem, lub z druzyna kolegi z Woli. Ale to juz jak wszczyscy sie zdecydujecie i beda wolne terminy.

Przychylam się do zdania gościa Łukasza i poprzedników Laughing

Niedziela niech będzie na luźniejszą grę, typu sparing, trening czy hala jak nam się będzie jeszcze chciało.

Wczoraj z Piotrkiem i Mariuszem mieliśmy przyjemność zagrać w barwach Drink Teamu w turnieju w którym biorą udział. Myślę, ze przekonaliśmy sie dosyc dobitnie na czym polega gra na hali i w związku z tym mogę z czystym sumieniem powiedziec niepoprawnym entuzjastom, że już 15min uczciwego zapylania na hali może spowodowac ostre skatowanie. Stąd też apel aby dawać z siebie wszystko absolutnie bo to, ze np. Mela mówisz że spokojnie 90 minut wytrzymujesz na sali więc czym jest 15 czy 20 w turnieju to sorki ale to są jednak dwa różne sporty. Ja np. wczoraj uświadomiłem sobie aż nazbyt mocno jak archaiczna, statyczna i schematyczna jest ta nasza gra, w której każdy ma godzinę czasu aby coś z piłką zrobić

heheh popieprzyły mi się posty i w odwrotnych miejscach powpisywałem ale w sumie wiadomo o co chodzi Smile

Pewnie chyba każdy z nas zdaje sobie sprawę, że możemy tego turnieju nie zawojować. To, że nasza gra jest statyczna i archaiczna, to na pewno prawda. Niestety nie mamy zbyt często okazji nauczyć się nowoczesnej gry na hali. Chyba każdy da z siebie tyle, na ile mu pozwolą umiejętności i kondycja. O to chodzi. Poza tym to przetarcie przed sezonem. Tu chyba wynik nie jest aż tak ważny, tylko uświadomienie sobie własnych błędów, bo zagramy ze sobą pierwszy raz od listopada i z nowymi zawodnikami.

Apelowałbym jednak do wszystkich (również do siebie) o trzymanie nerwów na wodzy i nie wydzieranie buzi. Każdy się stara - to chyba jasne. Krytyka konstruktywna - owszem, ale na zasadzie życzliwej podpowiedzi, a nie "kurwa co ty robisz przecież ja wiem lepiej jak powinieneś strzelić".