1. kolejka - 21.10 - niedziela, godz 9.50

Pewnie dostaliście już info sms-em ale potwierdzam - dostałem właśnie od organizatora info że gramy w niedzielę tj. 21 października o godzinie 9.50. Wiem że to wcześniej niż większosć naszych meczów w ubiegłym sezonie ale mam nadzieję, że to nie problem. Narazie zdaje się nie ma jeszcze pełnego w miarę terminarza tylko ten pierwszy termin meczu, więc nawet nie wiem z kim gramy. Tak więc też trudno powiedzieć czy będziemy grać mecze w godzinach przed czy popołudniowych.

Trudno powiedzieć kiedy będzie dokładny terminarz ale pewnie nie wcześniej niż w środę, czwartek.

Kto jest kogo nie ma?
Z tego co pamiętam prawdopodobnie nie będzie Przemka, gdyż miał jechać do domu na wybory.

Mnie tez nie ma bo jade do Łodzi.

Ja będę

Ja też będę a Przemka trzeba namówić jutro na hali, zeby pojechał na wybory po meczu zwłaszcza, że jest tak wcześnie.

Piotrek, jest gdzieś cały terminarz? Chodzi o to, że jeśli gralibyśmy raczej rano, to ja gdzieś do 15.00 mógłbym grać i wtedy byłbym więcej razy niż na połowie meczów.

Zmianę niedzielną co drugą niedzielę mam na 16.00

PZDR

jestem

jak wyglądamy ze składem? Bo ja po wczorajszej hali i 2 ciosach ( a szcególnbie jednym kopniaku) mogę nie dać rady zagrać. jakieś 60% szans, że będę na meczach weekendowych.

Ja jeśli nic nieprzewidzianego się w pracy nie wydarzy, potwierdzam obecność

tak dla potwierdzenia - 9.10 Metro Imielin jutro czyli 21.10.

Zapowiada sie że będzie nas 8.

Widze Panowie ze debiut w II lidze nie udany no i ten WLS:( kiepsko...az tak dobrzy byli czy jak zawsze skladu nie bylo:)?

Hmm no cóż jeśli chodzi o sobotę to graliśmy w 7 i z naszą kondycją niestety było to dość cieżkie przeżycie - w zainstiałej sytuacji zachodzi jednak konieczność poszerzenia składu to bo te 2-3 zmiany to my musimy mieć. Goście napewno byli od nas bardziej wybiegani i lepsi technicznie ale ze zmianami można było coś ugrać, zwłaszcza że prowadziliśmy 1-0 a i byly inne sytuacje na początku. W sumie nasz błąd że po 1-0 nie zamurowaliśmy bramki. Ze 3-4 bramki to po głupich błędach.

W niedzielę zmiany były, ale goście zagrali od nas szybciej, bardziej zdecydowanie, więcej biegali. Grali też twardo fizycznie, Bramki też po naszych stratach raczej a nie ze składnych akcji. U nas chyba formacje jak zwykle grały za daleko od siebie i za mało ruchu bez piłki było i wymienności pozycji, choć kilka niezłych sytuacji wybronił im bramkarz (Kusza zresztą też)

Widać, że w 2 lidze poprzeczka idzie znacznie wyżej i czeka nas ciężki bój o utrzymanie.

dokładnie tak jak Piotrek napisał. Kolesie byl bardziej od nas ruchliwi i zdecydowani, ale myślę, że jeśl zagralibysmy tak jak w kilku meczach w 3 lidze, to mogliśmy zremisować ten mecz. Problemem będzie zapewne w mojej czwórce brak Lipy, bo siebie nie widzę siebie w roli wyprowadzającego piłkę- brak spokoju i tego magicznego lipowego zwodu Wink

nie no, ale na serio: jeśli nie wykminimy jak wyprowadzać piłkę spokojnie i bez strat to do 3ciej ligi wrócimy szybciej niz do niej awansowaliśmy. Niestety.