Schematy

ja pozostaną jednak przy swoim - nie trzeba nie wiadomo ile ćwiczyć na sucho żeby w meczu probować rozegrać z pierwszej, szukać pozycji bez pilki czy więcej grać tyłem do bramki czy bardziej się rozglądać.

po drugie - fakt, że graliśmy z dośc słabymi zespołami, nie oznacza to jednak że z lepszymi od razu mamy przegrać. więcej musi być przede wszystkim walki i biegania - myślę, że to najlepsza taktyka na Bossą Nogę. Oczywiście jestem za tym, żeby omawiać co jest źle a co dobrze nie tylko na forum - wczoraj w trakcie gry np z Lipą zwracaliśmy Wam uwagę, żeby się nie bawić piłeczką w polu karnym z bramkarzem, ale jakoś efektow tego nie widzialem Smile

a w lidze skutki moga być tragiczne. szybciej Adam zagrywaj piłkę np jak ja czy ktoś inny stoi pod linią środkową, bo inaczej zaraz wszyscy są pokryci.

w ogóle to niestety nie możemy hali poniedziałkowej tylko i wyłącznie w kategoriach poligonu doświadczalnego żółwi - są 4 osoby spoza druzyny i trzeba to brac pod uwagę.

Piotrek chodzi tu o pierwsze pół godziny, większość w tym czasie się dopiero schodzi przebiera. Proponuje że by osoby które chcą trenować przychodziły 17.45 przebierać się na korytarzu omówić miej więcej schemat wejść na hale i potrenować. Rozumiem że są osoby z poza drużyn, jak chcą mogą się przyłączyć jak nie chcą to niech się rozgrzewają mogą zagrać meczyk na jedna bramkę dwóch na dwóch, myślę że to zrozumieją.

no ale nie zakładajmy od razu że się część osób spóźni (choć rzeczywiście może być to trudno wyeliminować), nalezy dążyć do tego żeby tak nie było. oczywiście zgadzam się że póki nie będzie 10 osób do gry schematy rzecz jasna można ćwiczyć (choć ja z 5 minut potrzebuje na rozgrzewke bez pilki).

ale ze swojej strony wolę żeby punkt 18.00 był komplet (albo chociaż 10 osób) i moglibyśmy zacząc grę. tak więc zostaje przy stanowisku że jak są dwie piątki wolę zacząć normalną grę.

Ja zostaje przy swojej propozycji, mam nadzieje że do następnego poniedziałku dojdziemy do jakiegoś kompromisu Smile

. Apeluje do pozostałych członków drużyny o wyrażenie swojej opinii.

no może coś się wymyśli, ja jednak też przy swoim zdaniu pozostanę Smile

przede wszystkim nie wyobrażam sobie, że jak jest już 10 osób ćwiczymy sobie schematy - osoby spoza drużyny mają prawo się z tym totalnie nie zgodzić i ja to rozumiem. myślę że to jeden z najwazniejszych wątków w tej kwestii. już ostatnio widziałem że bartek i marcin nie wyglądali na zachwyconych, chociaż wtedy dopiero osiem osób było.

nie ukrywam też że jakoś mi się tych schematów nie chce ćwiczyć Cool

przyjemność z gry też jest ważna

Mariusz: generalnie jestem za, fajnie, że się w to zaangażowałeś.
Jak zbierze się odpowiednia liczba chętnych, mogę nawet cale pół godziny wybijać auty do Kuby Very Happy

Spróbujmy jak to będzie wyglądać. Tylko... jestem trochę sceptykiem co do wprowadzenia w życie schematów w mojej akurat czwórce. Co do pomieszania czwórek... Od początku mówiłem, że ten podział jest nierówny. Ale jakoś również bylem do samego początku pewien, że właśnie tak ta Wasza czwórka będzie personalnie wyglądać. Niektórzy bardzo lubią ze sobą grać i tyle. Więc tak po prostu zdecydowali, bo fajnie im się ze sobą gra.

Byly kartki na których wszystko zapisaliśmy. Każdy starał się coś tak zmodyfikować, by wyszło mniej więcej po równo. Tylko co z tego, kiedy od początku personalia byly łatwe do przewidzenia.
Były mecze halowe i wczorajsza hala, które jednoznacznie potwierdzily, ze jest to absolutnie nierówny podział. Czegoś jeszcze Ci trzeba, by to udowodnić?

Co do tego, co wczoraj zaobserwowałeś nie chce mi się nawet wypowiadać.

szczerze mówiąc to trochę się Tobie Rafał dziwie ,tak jak napisał Ataman - w kwestii czwórek postulatów i kontrpropozycji specjalnie nie odnotowano. jaki był problem wpisać lub powiedzieć że chcesz coś zmienić? nie da się tak zestawić żeby wszyscy byli idealnie zadowoleni, ale tez trudno mieć pretensje jak się nie przedstawia kontrpropozycji. a tak wychodzi że się doszukujesz jakiś aspektow pozasportowych niepotrzebnie. wybacz ale to mi troszke przypomina podejście pewnej formacji politycznej Cool

po prostu napisz jak to widzisz - do meczu sporo czasu i można się zastanowić. mi się wydaje że rzeczywiście w ataku z Łukaszem średnio do siebie pasujecie, można to jakoś zmodyfikować.

w moim mniemaniu czwórki były mniej więcej teoretycznie równe i tym sie kierowałem (kto niby jest tak bardzo lepszy w naszej czwórce?bo nie chyba ja czy Ataman od Lipy??).

jakbyś był na meczu w sobotę to zreszta byś miał okazję zagrać w róznych konfiguracjach Smile

wczoraj mi się tez wydawało że dacie radę, a przeciez potem zmieniliśmy trochę skład żeby było równiej, choć i to mało dało. szczerze mówiąc to ogółem rzecz biorąc biegaliśmy od was więcej i stad chyba przewaga przde wszystkim. ja na hali mogę grać z każdym i naprawde nie chodzi mi żeby nie wiadomo ile goli nastrzelać. tyle że fajnie by bylo chociaz w miare zbliżonych składach do ligowych grać.

Wydaje mi się że rzucam grochem o scianę, Piotrek rozumiem twoja styuacje, ale chce też żeby inni zrozumieli mnie, są dwie godziny na grę po 15 min gry i tak większość osób zdycha. Domyślam się że Ty, Bartek, Lukasz i Marcin nie chętnie podchodzicie do tego pomysłu, ale ja chce mieć trochę poczucia że zmieniam coś w swoje grze na lepsze to mi daje radość.

nie no, znowu jakas pzyciezka dyskusja...

ja jestem na 100% za tym zeby cwiczyc schematy przez pierwsze powiedzmy 20-30 min. Nie chodzi o to, ze bedziemy je cwiczyc tylko dla naszej, czytaj zolwiowej, korzysci. Jesli zaangazujemy w taki trening ludzi spoza naszej ekipy, i rzeczywiscie sie do tego przylozymy, to gra, podkreslam gra wszystkich uczestnikow halowki pniedzialkowej sie poprawi. Po takiej schematowej rozgrzewce, ktora zasta[pi normalna rozgrzewkke (czyli w wykonaniu jednych nawalanie na bramke, a w wykonaniu innych zero rozgrzewki jakiejkolwiek Wink

) spokojnie mozemy nastepne 1,5 h grac meczyk. I mysle, ze kazdy sie wybiega, nagra do woli. Ja tylko pzypomne o tym jak na agrykole poszlismy 2-3 razy zrobic sobie trening i jak rzeczywiscie, w ktoryms meczu cos z tego co pocwiczylismy zaczelo wychodzic. Pozniej troche czasu i cierpliwosi nam do treningow zabraklo, a szkoda.

co do czworek: ja nie jestem za tym, zeby je zmieniac. Zastanowmy sie dlaczego nasza czworka wyglada slabiej? Wczoraj bylo wszystko widac- zaangazowanie w gre nie poszlo niestety z iloscia ruchu na boisku. Te uwagi kieruje takze do siebie samego, mam nadzieje, ze nikt nie odbierze tego jako ataku personalnego. A zreszta takie sugerowanie zmiany czworek to najprostsze rozwiazanie, ktore niekoniecznie musi przyniesc efekty. A moze lepiej samemu sie zawziac, biegac i walczyc wiecej na boisku, skoncentrowac sie na grze? A moze jak pocwiczymy schematy to tez cos sie poprawi?

co do wczorajszej gry: owszem Piotrek, wasza czworka faktycznie cos zagrala i pocwiczyla, cos wam wychodzila, ale u nas byl chaos niestety. Wszelkie pozytywy co do gry, ktore opisales tuttaj odnosza sie do waszego skaldu, a nie do naszego.

konczac: ja jestem za tym, zeby sprobowac schematow, moze to cos poprawi w grze wszystkich. I zwroce uwage na to, ze po 2h grania (a wczoraj nawet mniej, bo ze 20 min stracilismy na spoznialskich Exclamation

) brakowalo sil. Zatem poswiecenie tych 30 min na rozgrzewke schematowa nie zaszkodzi.