Klub KG :)

Majac na uwadze swoje problemy chcialbym zainicjowac obrady Klubu Kwadransowych Grubasow Wink

Moze to byc cos w rodzaju kolka gospodyn domowych - wspieranie sie przez seanse Very Happy

mam ciagle problemy z waga a wlasciwie jej trzymaniem, pojade pare kilometrow latem na rowerze i już jest OK, 80.5 kg - poczatek zimy i ponad 85 kg! Dzieki zespolowym spotkaniom na hali i zmodyfikowaniu diety poczatek sezony przywitalem duza niespodzianka dla siebie samego - najlepsza waga od 5 lat - 79 kg! Smile

A roznica jest fantastyczna, na pilce to moze malo czuc, ale na koszu i tenisie - tak! 6 kilo jednak robi mega roznice

To tyle mojej opowiesci. Tak z reminiscencji to zazwyczaj w tym okresie wlasnie wazylem najwiecej, kiedys w ciagu jednego lata schudlem 11 kg Wink

Ale bylem w obozie pracy - buH!

He he dobry wątek, w sam raz na żółwiowe postury. A co jesz Mela, jeśli wolno zapytać Very Happy

troche wiecej platko-otrebo podbnych rzeczy niz kiedys, pije wiecej wody - to zabija glod Wink

w sumie jem generalnie bardzo duzo, moze troche inaczej. Ale na pewno odrzucilem pizze (raz na miesiac teraz), kebaby, schabowe itd. Prawie nic smazonego w tluszczu glebokim. Jest tyle dobrych rzeczy na swiecie, mozna jesc po prostu cos innego. Ziemniorow nie jadlem od roku gdzies, sam ryz i kuskus, lepsze i szybsze. BuH!

Chcę tu postawić w opozycji wysokotłuszczową i takoż kaloryczną dietę kebabową, jako wpływającą zdecydowanie pozytywnie na zawodnika i zalecaną w związku z tym przez wielu znanych szkoleniowców (Murinho, Strejalu, Nietz Laughing

). Otóż jak każdy wie stymuluje ona gwałtowny przyrost masy zawodnika, co powoduje istotny wzrost jego możiwości inercyjnych czyniąc go taranem nie do powstrzymania przez defensywę przeciwnka. Ma tu zastosowanie stara zasada masa + przyspieszenie. Jest tylko jeden problem. Tak przygotowanemu przez sztab dietetyków (najlepsi pochodzą z Turcji) zawodnikowi trzeba nadać pęd. W związku z tym proponuję powołać instytucję pędowego bądż popędowego jak kto woli, który będzie naszego zawodnika.....popychał...do bramki...przeciwnika.

eee, no tak... ja tylko od siebie napisze, ze faktycznie, zasstapienie ziemniakow ryzem daje bardzo dobre efekty wagowe Wink

chyba jednak dużo zależy od przemiany materii bo ja naprzykład kartoflami nie gardzę, do tego kebabik, pizza i browarek owszem i coś za bardzo utyć nie mogę, chociaż ostatnio ze 2 kg mi przybyło Smile

no ale za to za bardzo nie jadam śniadań

jakimi znowuz kartoflami? pyrami Nietzu, pyrami sie mowi, pyrami nie gardze Wink

no panowie, mialy byc zwierzenia Wink

prosze opisywac swoja walke z potworem :p

Skutecznym sposobem zwalczenia nadwagi jest oddanie się nałogowi palenia papierosów (zabija łaknienie).....albo jakaś wyniszczająca choroba bądź constans sraczka (dobrym katalizatorem są produkty mleczne bo dojrzałe osobniki homo sapiens nie trawią laktozy) Very Happy

Ze sraczką dobra opcja; trwa na ogół ze 3 dni /rekordzisci zblizaja sie do tygodnia/ ale w tym czasie generalnie człowiek tylko sie oczyszcza, takie dupowe catharsis Smile

Można schudnąć nawet z 2-3 kg - kuracją tą powtarzajac np. raz w miesiacu możemy przez rok całkiem solidnie natracić tłuszczyku Smile

tylko pytanie czy tak sie traci tluszczyk czy wyniszcza organizm Wink