Śledzisław :)

W takiej sytuacji ze jesteśmy chujowi na MAXA w tym sezonie czas go zakończyć malutkim sledzikiem...wstępne plany to najbliższy piątek...miejsce nieznane...wiec czekamy na propozycje:)

Jak na razie awizowali się: Rafi, Nietzu, Wojtas, Ja... Twisted Evil

[/u]

Smacznego zycze zatem wszystkim Żołwiom. Ja niestety odpadam, bo już w srodę wyjeżdżam na świeta.

Pozdro

Ja też się nie wybieram na śledzika. Michał napisz coś więcej, co z Twoją nogą i kiedy zamierzasz wrócić do gry.

Czołem

Mariusz gdyby to tylko ode mnie zależało to już bym grał Wink

Niestety precyzyjnie terminu powrotu nie jestem w stanie określić. Chodze wzglednie normalnie ale przy podjeciu próby biegu nie mam wątpliwosci, ze spaliłoby to na panewce na razie. Widzę też, ze moja metoda przeczekania urazu "na czas" jest srednio skuteczna. Wprawdzie postęp jest ale dosyć jednak powolny Sad

Prawdopodobnie naderwałem jakieś ściegienko albo mocno wykręciłem i dlatego idzie to tak opornie

Bądźmy dobrej myśli a tutaj lepiej nie rozbijajmy meritum wątku Wink

Michałowi życzę szybkiego (ale nie zbyt szybkiego, bo to zgubiło niejednego) powrotu na boisko.

Natomiast co do śledzia, zapomnialem powiedzieć, że dolączę około północy, bo gdzieś o 23.40 - może ciut wcześniej - skończę pracę.

Więc odbierajcie telefony, żebym wiedział gdzie jesteście Smile

smacznego śledzika Wink

ja na święta wyjeżdżam w sobotę, ale nawet jeśli śledziowanie będzie w piątek, to nie dam rady. Pijcie, jedzcie, odreagowujcie brak sukcesów boiskowych. do zobaczenia w nowym roku.

Korzystając z tematu wszystkim Żółwiastym składam życzenia radosnych, wolnych od trosk świąt , które pozwolą na zebranie sił do od dawna oczekiwanych triumfów boiskowych Cool

Oczywiście wszelkich triumfów pozaboiskowych jak najbardziej życzę w 2008 roku również.

A jeszcze apropos świąt to żeby się Wam za dużo sadła nie zawiązało przy świątecznym stole Smile